wtorek, 26 sierpnia 2014

Hej...

Nie wiem nawet jak zacząć, bo mam pustkę w głowie. Od razu powiem, żeby nie robić niepotrzebnego zamieszania i stresu, że nie usuwam, ani nie zawieszam bloga, spokojnie.
Chciałabym powiedzieć tylko o dwóch rzeczach.
Pierwsza jest taka, że irytuje mnie fakt, który zauważyłam nie tylko u siebie, ale i na innych blogach, że niektóre Anonimki nie potrafią zrozumieć, że bloggerki mają też życie poza opowiadaniami i żyją rzeczywistością, więc logiczne jest, że czasami trzeba na rozdział poczekać dłużej. Tak ciężko to zrozumieć? Jeżeli Anonimku Ci to przeszkadza, siłą Cię nie trzymam i jeśli Cię zabraknie, to płakać nie będę. Wiem, że mam oddane Czytelniczki, które rozumieją fakt, iż nie mam kilkunastu lat, tylko już niestety 22 i dwoma nogami chcąc niechcąc stoję już w świecie dorosłych gdzie obowiązki, które mam już mnie przygniatają, a to dopiero początek.
Drugą rzeczą jest to, że cholernie Was przepraszam za ten brak odzewu z mojej strony. Nie chcę Was zagłębiać w temat, ale jestem teraz w takim dole od jakiegos czasu z pewnego powodu, że nie mam siły do niczego. Już nie wiem sama, co ze sobą zrobić żeby było lepiej... Mam tak wielki żal do świata, do swojego życia i samej siebie, że tego nie ogarniam. Gdybym miała możliwość spotkać mój los, to wychłostałabym go po gębie i zapytała: "co ty do cholery wyprawiasz z moim życiem?!" Codziennie rano muszę się zmuszać żeby wstać z łóżka i iść do pracy z głową pełna jednej myśli i ciągle zmagam się, żeby chociaż trochę zatuszować spuchnięte oczy od nocnego płaczu... Już nie wiem jak sobie poradzić, więc musicie jeszczw trochę na mnie poczekać. W sobotę zaczynam urlop i jadę na tydzień nad morze z moim chłopakiem i mam nadzieję, że tam się oderwę i odpoczne psychicznie od wszystkiego. Dajcie mi jeszcze trochę czasu na dojście do siebie i trzymajcie za mnie kciuki. Będzie dobrze, bo musi być. I tego sie trzymam.a raczej sie staram.

Kocham Was i dziękuję tym, co są i rozumieją <3

10 komentarzy:

  1. oj Ania. Moje ty biedactwo!
    Musisz mi sie wyspowiadac na priv, co Cie moja Blondyneczko gnebi. Moze jakos bede w stanie Ci pomoc?
    Ja rozumiem, ze bywa czasami ciezko w zyciu dlatego Cie popieram. Trzymaj sie kochana i odpoczywaj ze swoim menem :)
    Moze to po tych wakacjach wrocisz do zycia w pelni szczesliwa, na co oczywiscie licze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem Cię doskonale . Każdy ma chwile słabości , czasem krótsze , a czasem dłuższe ♥ . Będę czekać ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Spokojnie, poczekamy ile będzie trzeba! A przynajmniej ja poczekam :*
    Też rozumiem twoją sytuację.
    Bądź silna, dasz rade!!!!!!!
    TRZYMAJ SIĘ :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypocznij i wróć do nas z głową pełną pomysłów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnie, rozumiemy, każdy ma swoje życie i problemy i to jest rzecz oczywista i nie mogę pojąć jak tego niektórzy nie mogą zrozumieć. Mam nadzieję, że będzie lepiej i juz niedługo do nas powrócisz pełna życia i energii i oczywiście z nowymi rozdziałami :P weny i powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja rozumiem ciebie w pełni, a co do tego złego czasu w twoim życiu to nie daj mu się, choćbyś miała cholernie ciężko i myślami błądziłabyś w czarnych myślach poddania się to walcz do końca, nie daj temu losowi satysfakcji, że może z Tobą robić co chce. Jesteś kobietą, a kobiety zawsze dostają to czego chcą :)
    I pamiętaj, że po każdej burzy wychodzi tęcza, a po tych najokropniejszych burzach mogą pojawić się gradobicia Skittles :D
    Trzymaj się i odpoczywaj sobie nad tym morzem z myślą, że ty się obijasz, a ja siedzę w szkolę xD
    Buźka i do następnego ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochanie jestesmy z Toba ! Cokolwiek by sie nie dzialo pamietaj ze Twoje zdrowie i te psychiczne i fizyczne jest najwazniejsze. Nie patrz na innych! nie patrz na to ze Cie poganiaja, ze wymagaja wiecej i wiecej ... patrz ile osob uwaza Cie za wartosciowa i kochana osobe! oddziel sie od zlych mysli, zlych emocji i negatywnych komentarzy. masz racje- wyjedz, odpocznij, naladuj sie miloscia (swoja droga to wielkie zazdro ;p) i na spokojnie podejdz do zycia. moze nie jest tak zle, co ? moze za bardzo sie tym wszystkim przejmujesz ? trudno mi pomoc, pocieszyc, bo nie wiem co sie dzieje, ale pamietaj, ze jestes CUDOWNA I SZKODA LEZ! Nie marnuj minuty na placze i doly, wykorzystuj godziny na smiech i szczescie ! :*

    glowka do gory Myszko, nie smucimy sie i GO GO do przodu ! daje kopniaka na szczescie, zycze przewspanialego urlopu z chlopakiem.
    Jesli bedziesz chciala pogadac na te czy inne tematy, masz moj numer i maila. Jestem do dyspozycji ;*

    3maj sie Kochana, 3maj bo potrzebujemy Ciebie <3
    !!
    LOOOOOOOVEEECZKIIIIIIIIII ;*!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejka :)
    Chciałam Cię poinformować że na ten blog, którego link będzie poniżej powinnaś wejść, gdyż to on nominuje Cię do nagrody Liebster Award :)
    Szczegóły na blogu: crash-and-love.blogspot.com/

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana !!!
    Głowa do góry , bo zawsze po złym nadchodzi dobre :P
    Takie anonimki sa żałosne i najwyraźniej nie mają własnego życia, żeby zrozumieć niektóre sprawy dlatego trzeba ignorować takie glupie hejty itp. :P
    Miśku buziaki i czekamy cierpliwie na nowy rozdział :) Aaaa i przypomniał mi sie taki cytat, który powiesiłam na biurkiem kilka lat temu i może tb też pomoże : " Zamknij oczy. Ale nie umieraj, masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień.- A. Kamieńska" :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! :)